ISW: Rosyjskie wojsko może przejść do ofensywy
Według ekspertów Instytutu Badań nad Wojną, najbardziej zagrożone intensywną rosyjską operacją ofensywną fragmenty ukraińskich linii mogą zachęcić Rosjan do wykonania nagłego i nieoczekiwanego ataku.
Zdaniem analityków, pozwoli to rosyjskiemu dowództwu wojskowemu według własnego uznania zwiększyć lub zmniejszyć intensywność działań na dowolnej części frontu.
"Siły ukraińskie prawdopodobnie próbują rozwiązać problemy spowodowane brakiem amunicji, nadając priorytet dystrybucji amunicji w rejonach frontu, gdzie prowadzone są rosyjskie działania ofensywne na większą skalę” – dodają eksperci.
Braki amunicji
Już w lutym ISW ostrzegał, że opóźnienia w zapewnieniu pomocy wojskowej z Zachodu pogłębiają niedobory amunicji w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Z tego powodu ukraińscy żołnierze zmuszeni byli ograniczyć użycie pocisków artyleryjskich na krytycznych obszarach frontu.
Według eksperta wojskowego Ołeha Żdanowa Siły Obronne Ukrainy będą mogły z każdym dniem zwiększać swoją siłę ognia, jeśli dostawy pocisków zostaną wznowione. Niedawno wojsko ukraińskie otrzymało rakiety dla systemu MLRS Grad na kierunku Awdijiwka, dzięki którym było w stanie odeprzeć ataki wroga.
Czeska inicjatywa
Czeskie władze przekazały, kiedy Ukraina może otrzymać dostawę pierwszej partii pocisków artyleryjskich zakupionych w krajach UE z inicjatywy Pragi.
Sprawę skomentował doradca premiera Czech ds. bezpieczeństwa narodowego Tomas Pojar. Wyjaśnił, że broń powinna zostać wysłana latem, w czerwcu, jeśli umowa zostanie pomyślnie zawarta.
– Po podpisaniu umowy dostarczenie amunicji na Ukrainę zajmie kilka tygodni. Od czerwca mogą się rozpocząć dostawy – cytuje czeskiego polityka portal Euractiv.
Pojar nie podał, z jakich krajów będą dostarczane pociski. Jak powiedział, kupowano je wszędzie, gdzie były dostępne, po przystępnej cenie i w dobrej jakości.